Religia.

ajrnisz

Wierzycie w coś czy nie wierzycie? Uzasadnijcie.

Obsesja.

Ja jestem katoliczką, jak z resztą większość osób w moim otoczeniu.
Czasami mam wątpliwości co do mojej wiary, ale jednak dalej wierzę... Po prostu zostałam tak wychowana, że jeśli w niedzielę nie pójdę do kościoła, to czuję się hmm.. głupio?

Ale nie idę ślepo za "widzimisię" księży.
Nie, radia Maryja też nie słucham ;p

Zielonooka

Ja sama nie wiem.

Kościół źle mi sie kojarzy. z pewnych względów dlatego nie lubie do niego chodzić i aktualnie nie chodzę chociaż mi źle z tego powodu.

Ale wierzę w Boga życie po śmierci itp.

muszę sie nad tym zastanowić jakoś.

Kacha

Nie wierzę wcale, ale od czasu do czasu iść do kościoła muszę, bo mama by mnie wydziedziczyła i chcę pójść do bierzmowania. Wierzyłam może jakoś do.. 10 roku życia? Później coraz bardziej przestawałam wierzyć i obecnie mój poziom wiary jest praktycznie zerowy.

CzarnyStanik

jestem katoliczką,ale nie wierze w Boga.Nie wierzę w to,że żył kiedyś,że zamieniła wodę w wino,w to,że Maryja była dziewicą.W kościołach mieszają ludziom w głowach,i w kółko mówią o tym samym,jaki Bóg jest dobry i wiele sprawiedliwy -.-

Kaloszek

Jakieś dwa lata byłam przekonana, że w Boga nie wierzę. Jednak we wrześniu miałam bierzmowanie - z ciężkim sercem poszłam, wiadomo, zmusiła mnie do tego rodzicielka. Do spotkań podchodziłam z lekkim sercem, w sposób olewający. Dzień przed bierzmowaniem usiadłam przy oknie i głębiej wniknęłam w siebie. Doszłam do wniosku, że w Boga wierzę, coś musiało stworzyć to wszystko, coś kieruje tym światem. Nie wierzę w kościół jako wspólnotę, kapłanów jako pośredników między Bogiem a całą resztą i modlitwy, bo niby w czym takie rymowanki mają nam pomóc? Skoro Bóg wysłuchuje wszystkie nasze błagania to wysłuchuje je także w zwykłej formie, nie obranej w żadne wyniosłe słowa.
Do wiary podchodzę w sposób luźny - nie modlę się, nie chodzę do kościoła, nie obnoszę się ze swoją wiarą w żaden sposób. Żyję tak jakby Boga nie było, mimo to jestem dobrym człowiekiem.

mistle