Masz jakąś fobię?

Zielonooka

Fobia-to chyba każdy wie czego się boi :)

Macie jakieś fobie?

moją fobią jest paniczny lęk przed robalami pająkami itp.
I strasznie boję się złodziei nigdy nie otwieram na noc okna bo się boję że mi ktoś w nocy wejdzie.

A jak jest z wami ?:)

Kamila

Fobii nie mam, ale mam kilka lęków.

Boję się dzików i psów. Ostatnio mieliśmy ognisko w lesie i po północy wracaliśmy tamtą drogą. Mój kolega mówił mi, że po zachodzie słońca wychodzą tam dziki. Nie żartował, ale mógł sobie tego zaoszczędzić. W drodze powrotnej słyszeliśmy szczekanie psów i szelesty w krzakach. Nie pamiętam dokładnie tej drogi, bo byłam pod wpływem alkoholu, ale znajomi mi mówili, że ciągle powtarzałam "Ale ja się boję takich zwierząt, no!".

A poza tym boję się wody. Nie umiem pływać i wątpię, czy się nauczę, bo zapewne nigdy nie uda mi się pokonać mojej bariery psychicznej i oderwać nóg od dna.

ajrnisz

Pirofob ze mnie podobno. Brat jak chce mnie wkurzyć to się przy mnie bawi zapalniczką. Ale nie wiem, czy to lęk przed ogniem, czy lęk przed moim bratem z zapalniczką. Chociaż nawet jak puszczałyśmy z koleżankami zimne ognie to prawie płakałam ze strachu :D Więc może coś w tym jest.

No i nie wiem czy to fobia, ale boję się wchodzić do lasu, gdy jest już ciemno. Raz musiałam przejść, może ze 200 m lasku żeby dojść do koleżanki, ciemno już było. Myslałam, że zgłupieję, każdy szelest mnie przerażał i ta głębia lasu, straszna jest. Po swojej lewej miałam lasek, po prawej domki i latarnie, a i tak trzęsłam portkami i prawie płakałam. Cudownie.

Obsesja.

Ja się masakryczne boję pająków.
Z zabijaniem innych owadów nie mam najmniejszego problemy, a pająka nawet miotłą nie dotknę.
Wiem,że to może wydawać się dziwne, bo "domowe" pająki nie są wcale groźne, ale cóż taki mój "urok" ;p

Swego czasu chciałam bardzo iść na terapię, ale jak usłyszałam, jak ona wygląda odechciało mi się w jednej chwili ;]

Kacha

Tylko przed pająkami, ale spory lęk, i strasznie dokuczliwy..

Dredonator

Ja nie wiem czego się boje hmmmm chyba tylko że mnie coś zje zywcem albo pochowie zywcem moze to być dziwne ale jak widze goscia ubranego jak grabarz mam ochete zwiewać albo go zlać ale raczej to pierwsze ;/

Try

Kaloszek

Fobia to chyba za wiele powiedziane - ogromny lęk jak najbardziej. Boję się głębokiej wody, nie umiem pływać, a to jeszcze bardziej utrudnia mi życie. Mieszkam nad jeziorem, więc często jestem narażona na kontakt w wodą, najdziwniejsze jednak jest to, że moim ulubionym miejscem jest takie betonowe molo wysunięte w wodę i to, że mogę tam przesiadywać godzinami.

Następnie śmierć. Moja lub bliskich mi osób. Na samą myśl, że kiedyś umrę serce zaczyna mi szybciej bić, a w głowie zaczyna się kręcić.

Zielonooka

confinka

Cierpię na arachnofobię. Czuję dreszcze nawet gdy słyszę opis pająka. Nie muszę go widzieć, ale jeśli wiem, że stoję obok pająka od razu chcę ucieć.
Dobra, wiem, że on mi nic nie zrobi, ale i tak się go boję i nie mogę wytrzymać w jego otoczeniu. Muszę spać w salonie, bo tam jest najczyściej i mam pewność, że żadne z tych obleśnych stworzeń nie wejdzie mi do łóżka.
I jeszcze nie wiem czy to fobie czy lęki ale boję się ognia (właściwie to nie wyobrażam sobie bym miała sama kiedykolwiek nawet zapalić zapałkę), piorunów, boję się godziny 3 w nocy, a także, jak pisały dziewczyny wyżej nienawidzę myśleć, właściwie to staram się nie myśleć, bo boję się myśleć o śmierci bliskich osób oraz wojnie. Czuję się wtedy bardzo źle, z resztą nie chcę myśleć o takich złych rzeczach bo boję się, że jak będę o tym tyle myśleć to stanie się coś złego.

CzarnyStanik

Boje się pająków.Panicznie,kiedyś kumpel położył mi na książkę pająka,serce zaczęło mi szybciej bić,miałam atak histerii.Wrr..
Boję się też igieł,mimo,że mam już skończone pięć lat to [wstyd przyznać] za każdym razem,gdy mam szczepionkę to becze,becze jak dziecko małe.