mistle
Moderator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:35, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja w moim wymarzonym krakowie mieszkam dopiero od niedawna, kilku lat dosłownie i to właśnie dlatego, że dawno temu się w nim zakochałam i sobie postanowiłam, że chcę właśnie tu. I nie żałuję decyzji. Więc nic straconego, trzeba tylko marzyć (:
Pani Bum Bum -- a ja właśnie wbrew temu co mówisz -- nie przepadam na przykład za rodzonymi krakowiakami (w dużej większości, chociaż oczywiście są wyjątki). Jak pisał Wyspiański: O kocham Kraków -- bo nie od kamieni przykrościm doznał -- lecz od żywych ludzi
swoją drogą wychodzą moje najgorsze cechy, między innymi opowiadanie innym, jaka jestem szczęśliwa tu gdzie mieszkam :D okropna jestem.
i przepraszam, że Ci trochę temat zaśmieciłam, już jestem cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|